poniedziałek, 4 lutego 2008

Żegnaj Seba!


żegnaj seba!


Sebastian odszedł nagle dzis w nocy. Ojciec, mąż, pedagog, społecznik, historyk, kustosz... mój najlepszy przyjaciel.

Najszczersze wyrazy wspólczucia dla najbliższych.

46 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Na zawsze pozostanie Pan w mojej pamięci, nie tylko jako nauczyciel historii ale również jako wspaniały człowiek.

Mieliśmy się spotkać za 2 tygodnie, miał mi Pan udzielić wywiadu...

Do zobaczenia w lepszych czasach.

Wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych

Anonimowy pisze...

Śpieszmy się kochać ludzi,

tak szybko odchodzą...



Pełen życia. Pełen radości. Pełen wszystkiego co dobre.

Pan Sebastian Malinowski.

Takiego jak Pan, już nie będzie.

Będziemy tęsknić. I jako szkoła i jako każdy z osobna...



Niech Bóg ma Pana w opiece.



[*]

Anonimowy pisze...

Wybrał wizytówkę z logo fundacji z uśmiechem pożegnaliśmy się przy drzwiach, do zobaczenia, do jutra...
ale to jutro już nie przyszło
Mira Kajzer-prezes fundacji OCALIĆ PAMIĘĆ
Ocalimy pamięć o Tobie Sebol.
Do zobaczenia...

Merrik pisze...

Ocalimy.
My Herfliki Pana Profesora nie zapomnimy i nie pozwolimy zapomnieć.

Anonimowy pisze...

po prostu brak słów!

dlaczego on? dlaczego tak w młodym wieku?

kazdy wie jakim Pan Malinowski był wspaniałym człowiekiem,wiec nie bede sie rozpisywała...

straszne to co sie stało :(

Anonimowy pisze...

był moim wychowawcą, nauczycielem historii, ale nie tylko zaraził mnie ideą życia dla innych uczestniczyłem z nim w pomocy dla Polaków na wschodzie i budowie pomnika jednak zostawiłem to z różnych powodów teraz kiedy zrozumiałem co jest wązne i chciałem do tego powrócić jego już nie ma nie wiem co robić

Ryszard Kirszniak absolwent III Liceum Ogólnokształcącego

Anonimowy pisze...

Brak słów... Dlaczego tak szybko? Nie zapomnę zajęć prowadzony przez Pana, Panie Profesorze...
Oby mógł Pan jak najszybciej dosięgnąć łaski Bożej, jaką jest życie wieczne.

Anonimowy pisze...

Sebku drogi Przyjacielu.Tak szybko odszedłeś.Pozostaniesz w mym sercu na zawsze Drogi Bracie Inflancki,Sokole i Rycerzu.Tyle lat wspólnie spędzonych dla wspólnej sprawy,dla Bydgoszczy i Kujaw pozostaną w mych myślach i sercu na zawsze.Byłeś wybitnym człowiekiem.Kochałeś ludzi no i Twoje i moje kochane miasto urodzenia - Królewskie Miasto Bydgoszcz.Miałeś wizje rozwoju naszego miasta.Jako historyk widziałeś przyszłość miasta.Nasze miasto poniosło ogromną stratę.Składam serdeczne wyrazy współczucia Twojej Mamie,Bratu Żonie i Marcelince ukochanej Twojej córeczce.Żegnaj.Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie a Światłość Wiekuista niech Ci świeci na wieki wieków Amen.A.B.

barkarz pisze...

Miałem okazję spotykać się i rozmawiać z NIM bardzo krótko, wystarczyło to jednak, żeby zapełnić i ożywić Bydgoszcz w mojej głowie. Teraz kiedy, jak prąd elektryczny przeszła przeze mnie niedorzeczna wiadomość, w którą jeszcze nie do końca uwierzyłem, nasze miasto wydaje się być jakieś puste, tak bardzo PAN SEBASTIAN był w nim obecny. Jeżeli tak bardzo brakuje go mnie, który znałem go przecież krótko, to o ileż więcej jego przedwczesne i niesprawiedliwe odejście, musiało zaboleć jego najbliższych. Bardzo im współczuję.

Anonimowy pisze...

Osobowości Pana Malinowskiego nie trzeba tłumaczyć żadnemu z nas które go znało. Był niesamowitym nauczycielem, przyjacielem i mentorem. Wiele z Jego powiedzonek i śmiesznych historyjek nadal pamiętam. Lekcje na których rozmawialiśmy o Inflantach.. Studiowanie słownika łotewskiego.. Wielka strata dla najbliższych, ale i także dla miasta Bydgoszczy, przyjaciół, uczniów.. Na zawsze w moim sercu! I w myśli uchwyconej przeze mnie, a przesłanej przez Pana!

Anonimowy pisze...

fAż żal serce ściska...Nie zapomnimy Pana Panie profesorze...Herfliki

Anonimowy pisze...

będziemy walczyć by wszyscy pamiętali go takim jaki pozostanie w naszych sercach. rozpromieniony, chętny do wszelkich inicjatyw, kochając to co robił i tych którzy próbowali włożyć w to tyle serca co On.

Anonimowy pisze...

To prawda! wielka starata!
mało jest takich ludzi, którzy żyją dla pasji, wyższych ideii.
choć pasjonatem historii nie byłam, Pan Prof. był i będzie autorytetem w niejednej dziedzinie!

zawsze będzie Pan wśród nas!
i szczególną częścią ukochanej Bydgoszczy!

absolwentka III LO

Anonimowy pisze...

Nie zapomina sie tak niesamowitych osób, nie zapomina sie tak niezwykłych nauczycieli..

Przy każdej rozmowie, przy każdej wzmiance o szkole średniej pojawiał się temat Pana..

.. i pojawiać się będzie nadal..
Paulina K. Absolwentka

Anonimowy pisze...

zegnaj DRUHU BRACIE PRZYJACIELU

KOCHALES LUDZI
niestrudzenie wykonywales tytaniczna prace, ktora zanim zdazylem ja sobie wyobrazic TY miales juz ja wykonana i myslales o kolejnych wyzwaniach
..w tym pozostaniesz grzegorz pleszynski

Anonimowy pisze...

Tak strasznie mi przykro.. Taka wielka strata..

RIP [*]

Anonimowy pisze...

Wspaniały człowiek, pragnący przywrócić dawny urok naszej Bydgoszczy.Człowiek, który umiejętnie potrafił przekazać swoją miłość do miasta i nieuleczalnie zarażać nią innych.

Zawsze będziemy o Tobie pamiętać...


K.Turowska

[*]

Merrik pisze...

Tak Irka my, uczniowie i Herfliki będziemy walczyć, bo jest o co.

Profesor był wielkim autorytetem, miał w sobie charyzmę, a jego wykładów słuchało się zawsze z zainteresowaniem:)
No i zawsze znalazł chwilę, by porozmawiać z uczniami. Był ich przyjacielem.

Zatem jeszcze raz:
Profesorze będziemy o Panu pamiętać.

Anonimowy pisze...

Wspaniały człowiek,
Pasjonat,
Mentor,
Przyjaciel.

Pamiętamy, pamiętać będziemy,
a Pana pasji nie zmarnujemy.
Jak w pieśniach będzie żywa
Panśka radość i siła,
które w pracy towarzyszyły,
a teraz nagle w naszych sercach ożyły.

Gdziekolwiek Pan jest,kiedyś znów sie spotkamy.

-Szymon cichutek Cichosz

Anonimowy pisze...

Tak bardzo żałuję, że nie miałem okazji porozmawiać z nim od czasów ukończenia liceum. Nietuzinkowy człowiek, fantastyczne poczucie humoru i pasja do tego co robił.
Obyśmy mieli jeszcze okazję pogadać Panie Profesorze...

Anonimowy pisze...

Był niezwykłym człowiekiem. Żył bardzo szybko i miał tysiące pomysłów i niemal je wszystkie próbował realizować. Nie wielu ludzi wywarło taki wpływ na moje życie. Na mój ślub przyjechał... rowerem!!! (było to 21 lutego 4 lata temu). Był na prawdę wielki. Nie wkładał uczniom wiedzy do głowy a raczej uczył myślenia. Jak mawiał: "Gdzie wszyscy myślą tak samo nikt nie myśli zbyt wiele." Jego śmierć w niezwykły sposób zbiega się ze śmiercią Prof. Ryszarda Kabacińskiego także mojego wykładowcy. Obaj kochali Bydgoszcz i Kujawy (organizowali Ligę Szkół Kujawskich). Czyżby w niebie potrzebowali ekspertów od Kujaw i Bydgoszczy. Nie wiem z kim najpierw "tam" porozmawia, wiem na pewno, że rozmowa dotyczyć będzie Bydgoszczy...
Nigdy Cię nie zapomnę Seba

Anonimowy pisze...

Był dla nas Filarem objaśniając godność należną ludziom tworzącym naszą historię,
Był dla nas Fundamentem, bo w oparciu o Jego wiedzę budowaliśmy naszą świadomość o miejscach szczególnych, jak Zachodnia Pierzeja Starego Rynku.
Pozostanie w pamięci „Chwilą” bo tyle Go zazwyczaj mieliśmy, pędzącego do następnych wyzwań, do Was, którzy tak pięknie wspominacie Sebę powyżej.
Pozostanie na tyle, na ile utrwaliła się w nas Jego idea ukochania naszej „Małej Ojczyzny” Kujaw, Bydgoszczy. Dla wielu pozostanie częścią historii, historii ich życia, tak przedziwnie splecionej z historią, której nauczał.
Cześć Jego Pamięci!
W imieniu Społecznego Komitetu Rekonstrukcji Zachodniej Pierzei Starego Rynku w Bydgoszczy im. Andrzeja Szwalbego
Stefan Horbulewicz

Anonimowy pisze...

Panie Profesorze wielki żal mnie ściska, po prostu brakuje mi słów ale lekcje historii zawsze będą mi przypominały Pan. Dziękuje za to, że miałem przyjemność być Pańskim uczniem.

Niech Pan spoczywa w pokoju.

Absolwent III L.O. rocznik 2000

Anonimowy pisze...

Dowiedziałam się o tym dzisiaj popołudniu. Chociaż inny nauczyciel uczy mnie historii, to często widziałam pana profesora na korytarzu i był taki zadowolony z życia. Chciałabym choć przez chwilę porozmawiać o z nim Bydgoszczy. Z tego, co przeczytałam, to potrafił sprawić, że każdy pokochał naszą małą ojczyznę... W tak młodym wieku, to aż straszne. Mam nadzieję, że TAKI człowiek już jest w Królestwie Niebieskim i patrzy na nas z góry... Kondolencje dla najbliższych.
[*][*][*][*]

Anonimowy pisze...

Sebastianie... po prostu cisza, miasto opustoszało
niby to samo, ale nie takie samo
chcę koniecznie uciąć z Tobą pogawędkę jak za starych dobrych czasów w Nowym Lepszym Świecie
Twoje dzieło nie zniknie, nie zostanie zapomniane i opuszczone
obudzisz wiele osób, mnie już obudziłeś...

Anonimowy pisze...

Wieczny Odpoczynek racz mu dać Panie... Niech odpoczywa w Pokoju.
Najszczersze wyrazy Współczucia dla Rodziny.

Anonimowy pisze...

Tak, miasto opustoszało, i to tak strasznie. To był człowiek, który wypełniał Bydgoszcz. Dzięki takim ludziom, bydgoszczanie byli dumni ze swojego miasta, marzyli o tym, że kiedyś ono rozkwitnie. Wątpię, czy komuś uda się go zastąpić.

Anonimowy pisze...

Pogrzeb w środę o godzinie 13.00 na ulicy Wislanej.
Msza Święta za duszę Sebastiana rownież w srode w kosciele przy ul. Jaskółczej o godz 8.00 rano

Anonimowy pisze...

...tak bardzo boli...
..żal serce ściska..
....łzy same lecą....
..cały czas w to nie wierzę..
.... dlaczego ....

..brakuje słów, żeby wyrazić podziw dla Pańskiej osoby..
.....NIGDY PANA NIE ZAPOMNIMY...

..Największe wyrazy współczucia dla CAŁEJ RODZINY..
uczennica kl. c 2002-2005

Anonimowy pisze...

dlaczego Pan...dlaczego juz...??
dlaczego
dlaczego...?

byl Pan wspanialym czlowiekiem,wielkim patriota lokalnym, czlowiekiem przenikliwym, pana wiedza wzbudzala we mnie podziw,a poglady w wielkim stopniu uksztaltowaly moje wlasne,byl Pan moim mentorem...
Pamiec o Panu przetrwa,tak jak przetrwaja pana poglady i idee, ktorych nie zaprzepascimy...

wspolczucie dla zony i corki...

wspolczucie dla calej bydgoszczy i kujaw.....

Anonimowy pisze...

Sebastianie, dziękuję że mogłem Cię spotkać. Takich ludzi jak Ty brakuje najbardziej. Mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś spotkamy. Odpoczywaj w pokoju, Przyjacielu.

Anonimowy pisze...

nauczył nas Pan doceniać nasze małe ojczyzny... pokazał drogę,by docenić to gdzie żyjemy... mobilizował nas Pan do odkrywania zakątków naszych małych miejscowości... chociaż trwało to tylko jeden semestr,było warto, było niepowtarzalnie... dziękujemy za tę chwilę!!!! Bydgoszcz opustoszała po Pana odejściu.... [*]

Anonimowy pisze...

Panie Profesorze był pan cudownym nauczycielem i wyjątkowym człowiekiem. Pańskie poczucie humoru sprawiało że lekcje były zabawne i jedyne w smoim rodzaju.

Jedna z Herflików

Anonimowy pisze...

Życie to fenomenalna zagadka...podobnie,jak jego koniec.

Ten Człowiek miał wizję,ogromną pasję, która pchała go w kierunku, nie tylko - nauczania,ale i kreowania historii.

Był wyjątkowy jako pedagog. Posiadał w sobie jakąś "dobrą siłę" - mieszaninę wiedzy,spontaniczności, specyficznego poczucia humoru,optymizmu i wyobrażni.

Wiele osiągnął.Wiele zamierzał.

Pamiętam...
Pamiętajcie...

Anonimowy pisze...

Zapaliliśmy świeczkę za Twoją duszę Sebastianie. Wyrazy współczucia dla bliskich i przyjaciół, których zliczyć nie sposób.

Anonimowy pisze...

Niech aniołowie zabiorą Cię do raju.
A gdy tam przybędziesz panie Sebastianie też pewnie będziesz ciągle działał i coś robił.
Zmarł wspaniały człowiek, nic już Go nam nie wrócić.
Nigdy o Tobie nie zapomnimy.

Anonimowy pisze...

Boże,widzisz i nie grzmisz?!kogo nam ubywa z tej ziemi! ...chciałoby się wykrzyczeć w amoku zaskoczenia i dołującego nastroju...chociaż wiadomo skąd nadszedł ten los,więc wołanie jest daremne...
na pewno trafił Pan,Panie Sebastianie, tam gdzie trafiają właśnie tacy jak Pan...najlepsi z najlepszych.

nie można jednak przeboleć,że to już...
miał Pan jeszcze tyle planów...lecz to co Pan już osiagnął w wieku...zbyt młodym na sen... zapełniłoby życiorysy niejednym...

będzie mi brakowało świadomości,że Pan jest,był i będzie,
że robi Pan coś dobrego dla naszej małej ojczyzny.

najgłębsze wyrazy współczucia dla żony, córki...,
bydgoszczy...

herflik (niegdysiejszy) sąsiad...

Anonimowy pisze...

Niech odpoczywa w Pokoju Wiecznym.

To smutna wiadomość i duża strata dla mieszkańców Bydgoszczy. Nie znałem ŚP. Pana Sebastiana osobiście, ale nie każdemu jest dane pozostawić widoczne i trwałe ślady po sobie. On pozostawił... w Bydgoszczy i dla Bydgoszczy. Z wyrazami współczucia dla Rodziny, Nauczycieli i Uczniów III LO i wszystkich, których boli Jego nagłr odejście - Bydgoszczanin

Anonimowy pisze...

"Cios dłoni w środek czaszki następuje młotkowo"

"Kolego Rogas! Bo dostaniesz zastrzyk w głowę!"

"To niesamowite, że w tak małym człowieczku mieści się taki potencjał"

"Jesteśmy Kujawiakami, nie bójmy się do tego przyznać"

"Praca wykonana w 99% to praca w 100% nie wykonana" - Sebastian Malinowski

Rowerem przez Bydgoszcz... Z uśmiechem na twarzy... Pewny swych racji, świadomy przynależności... Pełen pasji... Przyjaciel dla wszystkich...
Takiego Pana zapamiętam

"Nie pytamy, Panie, dlaczego nam go zabrałes. Dziękujemy, że nam go dałeś"

Kolega Negocjator

Anonimowy pisze...

Bardzo szkoda że nie udało nam się spodkać przez tyle lat,lecz pamięć po Tobie na zawsze pozostanie. Klega z podstawówki.
Krzysztof Koziński

Anonimowy pisze...

Co za dzień.
Rano jak zobaczyłem deszczpomyślałem, że to niebo nad Nim płacze.
Już Go nie ma wśród nas.Widocznie tam też coś mają do zrobienia.

Anonimowy pisze...

I pożegalismy Sebastiana,deszcz mieszał się z łzami
przykrylismy Go kobiercem kwiatów.
zapaliliśmy znicze,
rozświetliliśmy Jego samotność

przechodzaca_przez_rzeke

Anonimowy pisze...

Az sie wierzyc nie chce... brak slow... taki wspanialy profesor
Wyrazy wspolczucia dla rodziny.
Absolwentka III LO 2000-2004 klasa B

Anonimowy pisze...

Sebastianie, pamiętasz byliśmy umówieni wiosną w moim ogrodzie. Tak Ci się podbał kiedy tam wspólnie spędzaliśmy czas na rozmowach o naszym mieście i wszystkich innych sprawach. Twoja córeczka z moją bawiły się, biegały i chichotały z radości. Pamiętasz swoją fatamorganę - marzenie o Dominikanie, która chociaż na końcu świata ale zawsze tak blisko była Bygoszczy. Nigdy nie wierzyłem, że wygra z Twoim ukochanym miastem. Nie chciałem takiej wygranej. Nie Ogrodzie, nie czekaj na mnie tego lata, nie przyjdę, już mi nie zalezy.

Anonimowy pisze...

Sebastian dziekujemy za to jaki byłeś!To Ty tchnąłeś i rozbudziłeś w Nas miłość do grodu nad Brdą i tego nie zapomnimy!Wiemy jedno Bydgoszcz straciła po raz kolejny w swej historii coś bardzo cennego!!Osobowość jakiej potrzebuje!!

Anonimowy pisze...

Nie mogę uwierzyć...

Profesorze miałem ta przyjemność Cię spotkać na swojej drodze ,to Ty nauczyłeś mnie inaczej spoglądać na otaczający mnie świat, na moja mała ojczyznę, pamiętam i nie zapomnę bo takich ludzi się nie zapomina.

Student KPSW Edukacja Regionalna