poniedziałek, 7 stycznia 2008

Mit „reakcyjnych band” wreszcie na katafalku ?


Likwidowani skrytobójczo przy użyciu trucizny,
zabijani podczas snu przez agentów podających się za towarzyszy broni.
Osaczani przez konfidentów w zdradzieckich „kotłach”.
Torturowani i likwidowani bez wyroków.

Najpierw zgładzeni fizycznie, by potem przez lata
perfidnymi kłamstwami unicestwiana była pamięć
o nich – „Żołnierzach Wyklętych” z AK, WiN, NSZ, NZW.

Zajadła komunistyczna propaganda czyniła wszystko, żeby wzbudzić w Polakach niechęć i wrogość wobec każdego, to ośmielił się wystąpić przeciw sowieckim porządkom w Polsce.

Oni, ostatni depozytariusze wolności - bojownicy polskiego podziemia niepodległościowego, zostali oszczerczym wyrokiem komunistów uczynieni członkami „reakcyjnych band”.

Ta haniebna polityka, do tego stopnia skaziła świadomość narodową, że wielu z nas wciąż uważa, iż
„z tymi bandami” coś musi być na rzeczy...

Długo oczekiwanym antidotum na tę wieloletnią manipulację jest „Atlas polskiego podziemia niepodległościowego”, przygotowany i opublikowany staraniem Instytutu Pamięci Narodowej w 2007 roku, który trafił już do wielu szkół, rozsyłany bezpłatnie przez wydawcę.

To imponujące, liczące prawie 600 stron dzieło, jest pokłosiem ogólnopolskiego projektu badawczego zainicjowanego przez IPN, przy współpracy lubelskiego UMCS. W jego realizacji brało udział niemal 80 naukowców, historyków i kartografów. Główne rozdziały zawierają angielską wersję językową.

„Atlas” już na pierwszy rzut oka, wyróżnia się bogactwem kartograficznym i fotograficznym.
Zawiera wiele po raz pierwszy publikowanych zdjęć ludzi, miejsc i dokumentów.
Wydaje się, że zastosowano optymalne rozwiązanie redakcyjne. Czytelne ukazanie struktur
podziemnych oraz ich aktywności przy pomocy opatrzonych legendą map, zapewnia szczególnie dla „wzrokowców”, dużą przejrzystość referowanego materiału.

Treść atlasu obejmuje historię ogólnopolskich oraz lokalnych, nigdzie nieafiliowanych struktur niepodległościowych w latach 1944 – 1956 (AK, WiN, NSZ, NZW, SN) przez pryzmat ich aktywności
( starcia i akcje zbrojne).

Na końcu znajduje się bibliografia zawierająca wydawnictwa źródłowe, opracowania, biografie dotyczące polskiego podziemia 1944 – 1956.

Teraz, pozostaje mieć nadzieję, że nauczyciele i bibliotekarze zrobią z atlasu dobry użytek, a
gdy uczniowie i studenci korzystając z niego, zobaczą na fotografiach sprzed pół wieku
swoich rówieśników, zrozumieją, że to oni uratowali nasz honor. Mieli odwagę rzucić wyzwanie sowieckiemu imperium.

Wartości za które oddawali życie wyraża żołnierska odezwa majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, dowódcy V Brygady Wileńskiej AK:

„R O D A C Y”

Nie mamy ani prasy własnej, ani wolności słowa, ani wolności zebrań, ani prawa wiązania się w stronnictwa polityczne – jesteśmy więc pozbawieni wszystkich dobrodziejstw istotnej demokracji!
Jednopartyjne rządy komunistyczne biorą „myśl w obcęgi „, pozbawiają człowieka woli, tych najistotniejszych cech człowieczeństwa i czynią z niego „robota”.
Gdy chodzi o Naród, ten wtedy zatraca własne oblicze i przestaje istnieć.
Mamyż milczeć?
Mamyż poddać się gwałtowi, zadawanemu obca , zbrodniczą ręką?!
Mamyż pod groźbą obcych bagnetów wyrzec się prawa stanowienia o sobie?!
Mamyż wyrzec się ducha, serca i zaprzeć się wiary?!
NIGDY !
Jeżeli zdrajcom, jurgieltnikom moskiewskim podoba się to wszystko – niech się wynoszą do Moskwy! Na ich niecną robotę – mamy jedną odpowiedź:
NIGDY!
Za zbrodnie dokonywane na Narodzie polskim,
Za więzienie, rozstrzeliwanie i wieszanie najlepszych synów Narodu,
Za konszachty konszachty Moskwą,
Za rozbiór Polski.
ŚMIERĆ ZDRAJCOM !
Sumieniem Narodu – to my!
Wyrazem Jego buntu przeciw przemocy – to my!
Narzędziem sprawiedliwej kary – to my!
Dzień zapłaty za zbrodnie, już się rozpoczął.
NIECH ŻYJE WOLNA DEMOKRATYCZNA POLSKA !

D-ca Brygady Partyzanckiej
/-/ Łupaszka
Mjr."

(Treść ulotki podpisanej przez mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, kolportowana
w Gdańsku, wiosną 1946 roku.)